- Uwaga
-
- Folder nie istnieje lub nie zawiera plików graficznych
Dzień 7 – 5 XII – Najtrudniejszy pierwszy krok…
Notatka służbowa:
Znasz już cele i zasady, jakimi kierowaliśmy się w naszej tajnej brygadzie (tak na marginesie – Ksiądz Bosko zwykł nas nazywać swoją gwardią cesarską a to zobowiązuje…), dziś zdradzę Ci jak wyglądały nasze spotkania. Spotykaliśmy się raz w tygodniu. Po modlitwie i krótkiej lekturze fragmentu jakiejś dobrej książki religijnej rozpoczynaliśmy nasze posiedzenie. Omawialiśmy plany na najbliższy tydzień, dyskutowaliśmy o tym, co jest do zrobienia i kto się podejmie wyznaczonych zadań. Najciekawszym jednak punktem była rozmowa o naszych „klientach”.
Nie, nie prowadziliśmy działalności gospodarczej, po prostu nazywaliśmy tak chłopaków, którzy znajdowali się pod naszą opieką (choć oni sami nic o tym nie wiedzieli ). Żeby nasze działania nie były chaotyczne, robiliśmy wspólnie listę chłopców roztrzepanych, niedbałych w obowiązkach, nieprzystępujących do Sakramentów świętych, albo podejrzanych o coś złego. Próbowaliśmy określić charakter każdego z nich i dobrać z naszego grona podobnego mu „opiekuna”, który starał się zaprzyjaźnić z owym delikwentem i przez swój dobry przykład, a także konkretne gesty życzliwości i pomocy, sprowadzić na dobrą drogę. Największą trudnością było oczywiście namówienie go do pójścia do spowiedzi, ale gdy tylko udało się tego dokonać, bardzo szybko nasze trudy były nagrodzone radością z oglądania pozytywnej zmiany, jaka dokonywała się w naszym kliencie.
Oczami Maryi:
Zadanie operacyjne:
Po pierwsze – jeśli potrzebujesz spowiedzi, skorzystaj z okazji, jaką jest pierwszy piątek miesiąca i pojednaj się z Bogiem. Po drugie – zaproponuj to samo komuś, kto może już dawno z tego sakramentu nie korzystał. Pamiętaj, bądź delikatny i pomysłowy.
Modlitewne wsparcie akcji:
O Maryjo, jesteś jak pole pokryte tysiącami róż kolorowych, których wonny zapach niweczy złowieszcze podmuchy. Pozwól nam Tobą oddychać, urokiem Twoich cnót się sycić, byśmy wpatrzeni w Ciebie, potrafili zachowywać dusze czyste i wolne od trujących wyziewów tego świata.
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
Módl się za nami, Dziewico Niepokalana - Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się: Boże, który przez Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Dziewicy przygotowałeś Synowi swojemu godne mieszkanie na mocy zasług przewidzianej Jego śmierci, i zachowałeś Ją od wszelkiej zmazy, dozwól nam za jej przyczyną dojść do Ciebie bez grzechu. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.